Saint Seiya

Amari · Gość

Jako, że tak tu łyso... postanowiłam coś dodać XD Nie załamujcie się nade mną, a Sanders... niech mnie nie zabija XD To było napisane... ponad rok temu na lekcjach, a potem przepisane na kompa XDD

Tydzień 1

Dzień 1: (poniedziałek)

Wstałem. Poszedłem na łąkę (nie dość, że ma imię jak krowa to jeszcze jest rycerzem BARANA -_-') jeść trawę. Mmmm! Delicje! Idę spać. =)

Dzień 2: (wtorek)

Wstałem. Poszedłem na łąkę. Dostaję biegunki od żarcia tej trawy. Wróciłem do obory i uczesałem grabiami swoje piękne, fioletowe kłaczki. Zastanawiam się nad kolorem włosów, który spodoba się El-chan... Idę spać, a potem pomyślę.

Dzień 3: (środa)

Wstałem. Umyłem się i poszedłem na łączkę. Dostałem sraczki. Wróciłem do swojej obory i znów zdychałem przez niestrawność. Idę spać jak zawsze.

Dzień 4: (czwartek)

Wstałem. Wypolerowałem swoją złotą zbroję. Hmmm... Może przefarbuję się na ciemny fiolet? Elii się spodoba. Za dużo myślę. Musk mi spuchł. Idę spać. =3

Dzień 5: (piątek)

Wstałem. Poszedłem na łąkę. Teraz na odmianę mam zgagę. Poza tym zęby robią mi się żółte od ciągłego żarcia trawy. Brzuch mnie boli. Idę spać. =(

Dzień 6: (sobota)

Wstałem. Dziś próbowałem zmyć sobie mokrą szmatką kropki z czoła. Co za debil mi to zrobił?! Nie chcą zejść! Przefarbowałem się na zielono przy użyciu trawy, ale na moich włosach wyszedł zgniły granat. Idę spać.
P.s. Kiki nie chce ze mną spać, bo się mnie boi.

Dzień 7: (niedziela)

Wstałem. Poszedłem na mszę poranną do kościółka. Wypolerowałem zbroję. Chyba przerzucę się na rzodkiewki... (^^) Ta trawa jest ciężkostrawna. Ciekawe jakie mam szanse u Elii...? Jestem przecież taki przystojny... Popadam w samozachwyt <rumieniec>. Idę spać.

Tydzień 2:

Dzień 1 (8):

Wstałem. Poszedłem na pole Shiryu, żeby buchnąć mu parę rzodkiewek. Myślałem, że jak jest ślepy to się nie skapnie (^^). Przyłapał mnie i omal nie rozstrzelał. Za dużo przeżyć jak na jeden dzień. Wypolerowałem zbroję na wszelki wypadek jakby ktoś wpadł do mojej skromnej chatki zodiaku (aka obory). Idę spać.

Dzień 2 (9):

Wstałem. Dziś bardziej się postarałem i ostatecznie buchnąłem Shiryu żotkjefki (^_^). Brzuch mnie rozbolał. Może lepiej zacznę jeść marchewki? Wybieliłem sobie zęby paskami do wybielania, które sprzedał mi akwizytor (Ikki w przebraniu Wink

). Jakieś COLGATE WHITE STRIPS (reklama ^^)... Mam olśniewający uśmiech. <szczerzy się do kamery> Idę spać.

Dzień 3 (10):

Wstałem. Umówiłem się z Elią na jutro. Przefarbowałem sobie włosy na mój naturalny kolor. Ciekawe czemu na farbie do włosów było napisane "NIEMRAWY FIOLET"...? Wypolerowałem sobie zbroję. To najcenniejsza rzecz jaką mam... Muszę jutro ładnie wyglądać. To w końcu moja pierwsza randka... O cholera! Obiecałem sobie, że nigdy się w nikim nie zakocham! Trudno. Idę spać.

Dzień 4 (11):

Wstałem. Poszedłem na łąkę Shiryu i zerwałem mleczyki. Ale ładny bukiecik (trzy kwiatki)! Oj, coś wpadło mi do oka! <trze oczy> Ciekawe czemu tak piecze...? W każdym razie Elia poleci na te kwiatki. Złapałem PKS'a do Aten. Czekałem na Elię 12 godzin. Nie, nie spóźniła się. Przyszedłem wcześniej, bo nie wypada, żeby kobieta czekała... Elia była zachwycona kiedy dostała butelkę wody mineralnej (rocznik 1975). Tylko czemu tak się skrzywiła? Byliśmy w takiej wielkiej restauracji... Mak Donaldz (^^) czy jakoś tak. Co za ekskluzywna restauracja! Szkoda, że musiałem oszukać Elię, że zostawiłem portfel w domu... Odbyliśmy romantyczny spacer przy świetle latarni wzdłuż fosy miejskiej. Spotkaliśmy naćpanego Seiyę w sukience w kwiaty. Zapytał nas, czy mamy ognia. Przysmaliłem mu mordę moim nowym ciosem i odpowiedziałem, że nie palę. Elia była zauroczona moją odwagą i czuła się bezpieczna. Dała mi cmoka w policzek. No nie! Mam trzecią kropkę na twarzy! Chyba się załamię... Wróciłem do domu i nie mogłem zasnąć... Idę spać.

Dzień 5 (12):

Wstałem. Poszedłem po rzodkiewki, sałatę i marchewki na polę ślepego Shiryu. Będę ładny i zdrowy, bo warzywka są zdrowe. Złapałem PKS'a i pojechałem do Aten na małe zakupy. Nie mam za dużo pieniędzy, jako rycerz Barana dostaję marną pensję, więc kupuję tylko rzeczy niezbędne do życia. Chodziłem po sklepach i zobaczyłem taki cudny, lśniący Otwieracz Do Puszek Piwa Napędzany Silnikiem Spalinowym (all rights reserved- by Amari XD). Po prostu musiałem go kupić! @@ Mam też zestaw do mierzenia PH ziemi, fikuśne słodycze i nóż do krabów. Spotkałem na ulicy łysego niemowę i chciałem pożyczyć komórkę, żeby wysłać sesemesa do Elii. Nie odpowiedział mi, więc go skopałem i "pożyczyłem" komórkę. W natchnieniu napisałem:
"Czeźdź, kohańe!
Jezdem f mieśće i hodze po sklepah. Jezd wajnie. Myźle o Topie, kotkó. Mósze kończyć, to niemoja komurka. Pa, pa! Adieó! Bą Apetit! Koham!"*

* błędy są celowe. -__-'

Niemowa się nie ruszał, ale oddałem mu komórkę i poszłem dalej. Wróciłem PKS'em do domu. Poszłem po cebulę na kolację. Ciekawe czemu Kiki nie chciał ze mną spać? Idę spać.

Dzień 6 (13):

Wstałem... Idę spać.

Dzień 7 (14):

Wstałem... Umyłem się, ale i tak miałem nieświeży oddech po tej cebuli. Idę po szczypiorek i sałatę. Może będzie lepiej... Poszedłem na mszę do kościółka, ale ksiądz uciekł przez smród z mojej buzi. Wróciłem do domu. Wypolerowałem zbroję, bo zalęgły się w niej stonki ziemniaczane. Wybiłem je bezlitośnie jedna po drugiej. Omal nie wydało się, że moja zbroja jest... ze zbitych ze sobą kartofli =(. Teraz mam w niej dziury. Będę wyglądać jak sito. I co ja teraz zrobię? Jutro muszę pojechać do miasta po złotą farbę, żeby odnowić zbroję i przy okazji po drobne zakupy do Tesco Company. Ren dała mi bony towarowe na 5 €. Umyłem zęby szczotką do czyszczenia toalety i Domestosem (znów reklama, że o Tesco nie wspomnę... ^^ Powinni mi za to płacić!- Ama) Prawie mi wyżarło zęby, ale nie robi mi to różnicy skoro i tak zżera je próchnica. Idę spać, bo mi przykro.
Ps. Kiki znów ze mną śpi. ^_^ VOLAAAREEEE!!! (Kto widział 'Rybka zwana Wandą' wie o co chodzi XDDD A to perwers XD) ^^

C.D.N. ^___^

Chcecie ciąg dalszy? XD To było pisane rok temu XD Teraz mam od cholery pomysłów XD

Persefona

Ja się nie wypowiem na ten temat...Moja opinia co do tego się nie zmieniła, chociaż powiązania między mną a Mu tak ^^" Nie.Trawie.Tego.I.Już.

Chociaż troszke pośmiać się można...

Amari · Gość

Oj, no nie bądź taka sztywna XDDD Pamiętasz co było rok temu? Muuuuu-mania XD

Sanders

Żeby tak Mu....a z resztą, też sie nie wypowiem Razz

Ale napisz coś lepszego i mniej o jedzeniu Wink

(Mu wcale nie myśli tylko o jedzeniu Razz

)

Amari · Gość

To było pisane rok temu. Byłam zazdrosna o El XDDD To owoc mojej zazdrości XDD Napiszę coś lepszego XD Sądzę, że dam radę XD

Mu myśli mniej o jedzeniu? XD O 'Volare' myśli więcej, nie? :wink: <udławiła się herbatą> Embarassed

JESTEM ZBOCZONA! ZBOCZONA! ZBOCZONA! ^^"""

Sanders

Jesteś zboczona, ale masz racje Very Happy

Amari · Gość

Wiem, że mam rację, musiałabym go nie znać, żeby nie wiedzieć XD On tylko gra takiego potulnego Baranka... A kolejna część pamiętnika Mu będzie właśnie pokazywała jego... przynajmniej potrójne życie XD

Sanders

Tylko żadnej szafy w mojej sypialni!
Wole wygodną trawkę na łączce Very Happy

Amari · Gość

<bierze notes>
San- Żadnej szafy w sypialni- trawka na łączce

Dobra ^-^

Kaori

Mnie się to podoba XD Nawet rodzice to przeczytali i śmiali się jak diabli (chociaz w ogóle nie wiedzą co to StS XD) Potem rzucali textami z tego fica przez conajmniej tydzień ^^''' a i tak mamie jeszcze trochę z tego rzucania zostało xDDDD Lubię ten fick ^^ Przecież zawsze można go traktować nieco 'luźniej', nie? ^^

elspeth

Świetne hehehe takie coś lubię,a nie jakieś gejowskie opowiadanka Very Happy

Persefona

Napisz teraz coś innego xD

Amari · Gość

Coś innego? Czyli na przykład co? ^^

Persefona

Jakiś inny pamiętnik xD

Kaori

Z tego co słyszałam miał się ukazać Pamiętnik Kaori XD eee... ale byłby nadzwyczaj ubogi ^^''' XDD

elspeth

No to jest temat na inny dział chyba nie?XD ale czekam *__*

Kaori

Ama-chan miała go napisać, nie ja (nie jestem samobójcą :wink: XD) (kieeedyś kieeeedyś tak mówiła XD) napisz Pamiętnik Sagi! Albo Shaki XDD to byłby bestseller XDDD

Amari · Gość

Wyksowałam to, bo Kaori się nie podoba.

Sanders

O_o.....khi,hi hih....masz talent do tych rzeczy, napisz też jakieś cuś o mnie XD
nie żałuj wyobraźni XDDDD

Persefona

O nie! xD San-chan, jesteś szalona XD

Amari- to jest boskie XDD

Kao, mam nadzieje, że naprawde to tak nie wygląda Twój dziennik @-@